piątek, 27 kwietnia 2012

Polska-Chiny

Na pewno lepiej byśmy wyszli na współpracy z Chinami niż na przesiadywaniu w Unii Europejskiej, tym bardziej, że w tej chwili w Pekinie jest mniej jakichś śmiesznych ideologii niż w Brukseli. Polska ustawiłaby się też strategicznie wobec potencjalnej wojny za 40-50 lat, kiedy Europa, Rosja i USA obudzą się z ręką w nocniku.


http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11625597.html

czwartek, 26 kwietnia 2012

Politycy jak Tyson

To zupełnie jak nasi politycy. Zarabiają kilkanaście tysięcy zł miesięcznie a w zeznaniach majątkowych piszą, że jeżdżą starym Lanosem i nie mają oszczędności.


http://www.sport.pl/sport/10,67450,11625598,Tyson_w_Warszawie__Zawsze_lubilem_Andrzej_Golote_.html



Piłka kopana

Przez 3 minuty oglądałem ten mecz w TV. Wcześniej oglądałem kilka meczów innych lig europejskich. O ile w gospodarce jesteśmy opóźnieni o jakieś 20 lat, w mentalności o jakieś 40 lat, to jeśli chodzi o piłkę kopaną chyba już nic nie da się zrobić. Jakieś skaczące małpy usadzone za bramkami. Przed nimi tłum policjantów w kaskach. Główne trybuny puste i tylko patrząc na te puste krzesełka zastanawiałem się ile z moich podatków poszło na te puste plastiki, które będą tak straszyć na 4 innych niepotrzebnych nikomu stadionach w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku.

http://www.sport.pl/sport-warszawa/1,124557,11617257.html

Polityczne transfery

To jest zamach na demokrację i moje prawa wyborcze.
Przed wyborami wszyscy wciskają nam kit, że głosujemy na partię a nie na nazwiska. Kiedy posłowie zostają wybrani nagle pojawia się opcja transferu, więc osoby, które głosowały na PO albo na SLD nagle dowiadują się, że głosowały na Palikota. Z drugiej strony czy jest jakaś różnica między PO, PiS, PSL, SLD i Palikotem? Chyba w tym tkwi problem. Zresztą Palikot upierał się, że do sejmu wprowadza nową siłę. Za chwilę okaze się, że większość osób w tej partii to stare twarze, które widzimy bez przerwy od 20 lat.
Rozwiązanie - wyjście z partii oznacza utratę mandatu poselskiego. Skoro głosujemy na partie, nazwiska nie mają nic do gadania - za taką osobę wchodzi kolejny numer z listy.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11618208.html

Supermarkety

No prosze, związkowcy wymyślili sobie kilka dni wolnego ze szlagierowym Dniem Pracy bez pracy w maju i strzelili sobie samobója.

Kolejni numeranci to samorządowcy. W całej Polsce uprawiają propagandę ile to nowych miejsc pracy dają sieci handlowe. Kończy się jak zawsze czyli małe biznesy i sklepy spożywcze upadają, a w supermarketach pojawiają się kasy samoobsługowe a reszta zatrudniona jest przez firmy zewnętrzne na śmiesznych warunkach.
Zwolnienia podatkowe to już kolejny temat rzeka..


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,11619447,Trzy_tysiace_pracownikow_Tesco_do_zwolnienia.html

środa, 25 kwietnia 2012

Doda

Może ktoś tej pani wytłumaczy, że przyczyną nie jest Pismo Święte tylko jej daremna twórczość, z którą co najwyżej można startować w konkursie piosenki gimnazjalnej? No bo ile lat może mieć grupa docelowa tej twórczości? Oczywiście nie odpowie mi, bo nie ma internetu. Szkoda, że nie czyta też pracy, bo może przeczytałaby we wczorajszym Polska The Times co myśli o jej gadaniu, poglądach i celebrowaniu Wojtek Mann.



http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,11609340,Zakowski_przepytuje_Dode___Po_akcji_z_Biblia_na_80.html

Agresywni według Palikota

Panu Palikotowi przypominam, że Śląska już nie ma od lat 50, kiedy Polscy robotnicy zaczęli kolonizację tego regionu. Wygląda na to, że pan Palikot kiepsko zna historię. Na Śląsku były specjalne podatki (wódka po lewej stronie Przemszy 51 zł - po prawej stronie 48 zł), powstańcy zostali wikiwani, nauczyciele po powstaniach byli zwalniani a na ich miejsce przychodzili nowi z Galicji, którzy potrafili mówić z lepszym akcentem.

Jeśli więc pan Palikot uważa, że Śląsk jest agresywny to niech ma pretensje do swoich sąsiadów z Lublina, których dziadkowie 50 lat temu wyjechali na Śląsk.


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,11609641,Palikot__Slask_jest_agresywny__Zaglebie_na_tym_traci.html

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Prywatne uczelnie

Jeszcze 10 lat temu, kiedy wyż demograficzny nie miał szans na kierunki na polibudzie i uniwerku (gdzie było po 30 osób na jedno miejsce), a WOJSKO czekało za rogiem, trzeba było zapisywać się hurtowo do prywatnych uczelni. Normą były - opłata wstępna, podnoszenie czesnego co rok na granicy prawa (650 zł za miesiąc na ostatnim roku w 2004 roku!), opłata za każdą poprawkę, opłata wakacyjna (!!), opłata za obronę pracy, krzyk obrażonych pań z kwestury i dziekanatu, kiedy student chciał się o coś zapytać. 
Nie piszę w tej chwili o tej uczelni z artukułu, ale o innej śląskiej prywatnej uczelni, na której miałem kilku młodszych kuzynów. 

Skończcie więc ten show z zapraszaniem celebrytów na uczelnie, bo pokolenie 1979-1984 na pewno swoich dzieci już nie wyśle do tych szkół. W warunkach amerykańskich już dawno posypałyby się procesy osób, które musiały wyjechać np. do Irlandii albo pracują na kasie w supermarkecie z tym "wyższym wykształceniem za 20 tysięcy złotych". Zresztą sam Wojewódzki kiedyś powiedział co sądzi o studiowaniu. Jeśli to jest autorytet dla polskich uczelni to ja współczuję studentom.




http://katowice.gazeta.pl/katowice/5,35061,11597160,Kuba_Wojewodzki_w_Katowicach__W_towarzystwie_osilkow.html

Kasy biletowe

W Austrii na dworcach są maszyny vendingowe z biletami zamiast kasjerek i wszystko pięknie działa. U nas pewnie wprowadzenie takich automatów wiąże się z milionowymi przetargami dla kuzynów związkowców, więc kolejny problem...


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11592402.html

niedziela, 22 kwietnia 2012

PiSocjalizm

Czyli pan Katchynsky chce wprowadzić podatek katastralny? Opodatkować pałace i wille? No proszę. Do tej pory tylko podejrzewałem, że PiS jest partią socjalistyczną. Teraz wiem to już na pewno. W latach 80 i 90 dzięki pomocy rodziny, rezygnując z wczasów, palenia papierosów i wódki można było sobie samodzielnie wybudować dom, który w tej chwili jest wart około miliona złotych. Katchynsky i inni socjaliści chcą zatem ukarać osoby, które nie prowadziły patologicznego trybu życia w latach 80 i 90? Oj nieładnie, nieładnie.


http://wiadomosci.onet.pl/emerytury,5111562,temat.html



Kryzysowo

Zamienię brak kryzysu w Polsce na greckie, hiszpańskie i portugalskie zarobki.




http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11589779.html