piątek, 4 maja 2012

Kokokokokokokoko



Chcieliście demokracji to ją macie. Dwóch kolesi którzy ciągną wózek ze skradzioną miedzią liczą się bardziej niż jeden głos wybitnego profesora.

Są ciekawsi politycy na listach - motłoch wybiera tych samych lewusów.

Przychodzi do głosowania na piosenkę na Euro a kapciarze wybierają jakieś "koko". Oj, przepraszam, pozostałe piosenki prezentowały jeszcze niższy poziom. Ale to już świadczy o poziomie polskiej muzyki rozrywkowej. Z drugiej strony nawet gdybyśmy mieli w zestawie przebój pop na miarę ABBY - KOKO i tak by wygrało, no bo przecież w demokracji ważniejszy jest głos much, a wiadomo że milion much nie może się mylić.

Niech autor piosenki nie wciska kitu, że przeciwnicy mają kompleks wsi. Niech autor zanim zabierze się za komponowanie zapozna się z podstawą czyli dziełami Bacha, Mozarta, Chopina, potem niech posłucha klasyki rocka - Pink Floyd, The Beatles, potem niech zapozna się z muzyką popularną z motywami wsi np. Grzegorz z Ciechowa. Po takiej lekturze autor tego koko jak i ci którzy na to głosowali, ze wstydu zamknęliby się w toalecie na ok. 3 misiące nękani przez okrutną sraczkę.
Pomijam już tekst, który jest na poziomie akademii z okazji Dnia mamy w 2 klasie podstawówki.

Niestety ale w naszym kraju coraz częściej wychodzi to, że ludzie nie czytają książek i nie słuchają dobrej muzyki. Kończy się to wyborami, które są godne tak śmiesznej imprezy, na którą niestety idą moje podatki, jak Euro 2012.

Gorzej jeśli ci sami ludzie wybierają mi polityków....




http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,11660307,Koko_koko__piosnka_spoko.html

http://wyborcza.pl/1,99069,11658835,Koko__Naprawde_spoko.html

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,11663874,_Koko_Euro_spoko__ludzaco_podobny_do__Koguta__Wojciecha.html

http://www.tokfm.pl/blogi/marzenachincz/2012/05/o_co_tyle_gdakania_nasladowac_kobitki_zamiast_narzekac/1

http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114526,11660853,Czy_Koko_jest_spoko___Nie__ale_nauczmy_sie_poczucia.html


Matura

Drodzy maturzyści. Egzamin dojrzałości będzie zdany tylko jeśli świadomie oblejecie maturę. Tylko taka decyzja pomoże wam przekwalifikować się w pół roku (bo przecież jesteście zdolni) na zawód, który w wieku 20 lat da co najmniej średnią krajową na rękę. Przez następne 10 lat możecie stać się mistrzami w zawodzie - np. cukiernik, piekarz, glazurnik, spawacz, kucharz. Po 30 roku życia możecie założyć swój zakład i... - czy widzieliście cukiernika, które jeździ samochodem gorszym niż nówka Audi?
A co was czeka po zdanej maturze? Studia dzienne - jesteście na utrzymaniu rodziców, wredne panie z dziekanatu, imprezy z pseudointelektualistami, którzy po cichu głosują na kokoko euro spoko, nie daj Boże jeszcze studia prywatne to już w ogóle wyrazy współczucia dla rodziców. Co po zdanej maturze i po studiach? Po studiach kolejny szok, bo nawet po dobrym kierunku bez pleców praca za 1200 na rękę przez parę lat - możesz być nawet lekarzem, prawnikiem, informatykiem, jeden kit. Po 20 latach może dojdziesz do 10 tys na rękę /mc. Jak masz znajomości to może już po 3 latach. W tym czasie 30 letni glazurnik przyjedzie zrobić ci łazienkę, skasuje cię tak, że będziesz płakał i odjedzie swoim nowym suvem.
Zastanówcie się czy egzamin dojrzałości to nie jest przypadkiem świadome oblanie egzaminu..


http://www.edulandia.pl/matura/1,118553,11652868,Matura_2012__Jezyk_polski__ARKUSZE_I_PRZYKLADOWE_ODPOWIEDZI_.html

wtorek, 1 maja 2012

Dyskryminacja

Dlaczego postępowcy, dziennikarze, lewica są aż tak zaściankowi? Upieracie się, że homoseksualizm nie jest wynaturzeniem - to fakt, ale jesteście dobre 40 lat za Europą. Ja się pytam co z trójkątami, fetyszystami, onnanistami? Dlaczego nie walczycie o prawa onnanistów do adopcji? Przecież to jest pewne, że taki związek w przeciwieństwie do hetero i homo będzie trwał aż do śmierci, no chyba że będzie amputacja... Walczmy o to by były parytety dla trójkątów i fetyszystów tak samo jak dla homo i hetero!

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/libicki-homoseksualizm-to-wynaturzenie-propagowani,1,5119678,wiadomosc.html

1 maja - dzień hipokryzji

1 maja zawsze podręcznikowy przykład lewicowej hipokryzji. W Święto Pracy nikt nie pracuje. W tym roku socjalizmem zachwycają się palikotowcy, więc tym bardziej mamy pochód hipokryzji przez duże H.


http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rusza-marsz-sld-miller-dzis-nadzieja-jest-kolor-cz,1,5119797,wiadomosc.html

Lewicowy kapitalizm

Dlaczego Pan Palikot nie wprowadza takich reform najpierw w swoich przedsiębiorstwach tylko od razu chce eksperymentować na skalę ogólnopolską? Z drugiej strony czego można się spodziewać po kapitalistach, którzy nazywają się lewicą?


http://wiadomosci.onet.pl/kraj/palikot-obnizyc-skladke-na-zus-zlikwidowac-umowy-s,1,5119840,wiadomosc.html