Wszystko super, ale niestety od emusji Beavisa i Buttheada zaczął się upadek MTV. Zamiast muzyki szefostwo wpadało na kolejne genialne pomysło - skoro był Beavis to dajmy Jackassa, Skoro spodobał się Jackass to dajmy program pod tytułem Jak Straciłam Dziewictwo. W tej chwili MTV ma oglądalność na poziomie błędu statystycznego a właścicieli i tak ciężko przekonać do ramówki z początku lat 90, kiedy dzięki MTV ludzie poznali Nirvanę i czarny album Metaliki. Jeśli na MTV Rocks, które gra w tej chwili muzykę, dostępnym na cyfrze pojawi się Beavis i Butthead można śmiało przewidzieć, że to początek końca tego kanału.
http://wyborcza.pl/1,76842,11534261,Beavis_i_Butt_head_znow_rechocza.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz