Likwidujemy przedszkola, szkoły, ale za to mamy 4 podobno najdroższe w budowie stadiony świata (nie licząc tego najbardziej kosztownego w Chorzowie).
Z drugiej strony można zrozumieć, że nie ma pracy dla nauczycieli, co można było już przewidzieć 5, 10 lat temu - ale dlaczego, w takim razie, nabór prowadzą nauczycielskie kierunki na uniwersytetach? Czy władza nie powinna była najpierw zawiesić kierunki nauczycielskie na uczelniach jakiś czas temu?
No i kolejna rzecz. Mam wrażenie, obserwując Onet, Wyborczą i Gazetę Prawnę, że dzień bez ostrego komentarza na temat nauczycieli to dzień stracony. Jak nauczyciel ma być dla ucznia autorytetem, jeśli ten uczeń dowiaduje się dziwnych rzeczy o opiekunach z podobno "opiniotwórczej" prasy. Przypominam, że w przeciwieństwie do mundurowych zmiany emerytalne dotyczyły nauczycieli już od dawna w zawodzie, w przypadku mundurówki, zmiany emerytalne, o ile będą, dotyczą nowo przyjmowanych. Nie rozumiem skąd ta nagonka...
http://biznes.onet.pl/niz-wymiata-nauczycieli,18553,5126569,1,news-detal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz